Noże bezpieczne pomagają, a nie przeszkadzają

W naszej pracy często spotykamy się z sytuacjami, gdy użytkownicy narzekają na noże bezpieczne.

Wręcz chcą nam udowodnić, że:

1. Ten nóż nie jest dobrym rozwiązaniem,
2. Nie poradzi sobie z cięciem materiału,
3. Jest niewygodny w użyciu,
4. Wymyślają całą listę historii takich, jak ta z Panem Czesiem:

 „Panie…. Ja od 40 lat używam tego noża i nic mi się nie stało”….

Albo po cichu przed swoim szefem używają tapeciaków i scyzoryków.

A gdy już muszą użyć noża bezpiecznego, to blokują mechanizm sprężynowy zapałkami lub zaklejają taśmą, bo jak tłumaczą:

    „Palec boli od trzymania”

Ale wszystko do czasu, bo statystyki są bezwzględne i mówią:

Wg GUS w 2022 roku zgłoszono ponad 66 tys. wypadków przy pracy, z tego prawie 44% osób poszkodowanych w wypadkach doznało urazu kończyn górnych, a ponad 12% uległo wypadkowi podczas używania narzędzi ręcznych.

Bo prędzej czy później takie pójście na skróty zawsze skończy się wypadkiem, o czym świadczą te dane.

I to dlatego już w latach 70 tych wymyślono noże bezpieczne, żeby chroniły takiego Pana Czesia przed wypadkiem.

Zapraszamy do zapoznania się z naszą ofertą noży bezpiecznych.